Mało brakowało a porąbana na kawałki grzałaby w zimie któregoś z mieszkańców naszej dzielnicy. Została jednak zauważona, do domu własnymi rękoma przytachana i pokochana. Dzięki Ci losie, żeśmy wtedy śmieci wyrzucali!!!
Tym sposobem zagościł u nas prawdziwy antyk, mocno w jesiennym klimacie.
A u dziewczynek w pokoju ostatnio pojawiły się takie obrazki ( pocztówki z książki " O psie który szukał" Wyd. Ładne Halo. oraz ulotka dziewczyn z bloga TIU TIU. )
Wycinacie dynie na Halloween? Nasze wielkie dynio-głowy już czekają na balkonie.
W tym roku zamiast tradycyjnego wycinania nożem mam ochotę wypróbować sposób z wiertarką i kredkami :
źródło : www.craftbyphoto.com
źródło : blog The Swell Life
Piękna! Super, że ją przygarnęliście. A jaki super patent z liśćmi na gałęzi. Mogę zgapić?
OdpowiedzUsuńPewnie, sama gdzieś na pintereście podpatrzyłam :)
Usuńpomalujecie zdobycz na bialo???
OdpowiedzUsuńO to samo chciałam zapytać :)
UsuńKusi mnie bardzo choć jest piękna taka jaka jest. W głowie mam taki plan by ją na biało potraktować a nogi zrobić czarne lub kolorowe. Ale chwilowo zostaje taka jaka jest.
UsuńAle fajnie, że wróciłaś :) Wiesz, trafiłam tu kiedyś i bardzo mi się spodobało, że tak kolorowo, niebanalnie, bardzo w moim guście :) ale ostatni post był sprzed kilku miesięcy i myślałam, że to może koniec. A tu taka niespodzianka. Czekam z niecierpliwością na więcej. Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny
OdpowiedzUsuńGu
gu-tworzy.blogspot.com
Zajrzałam i do ciebie, pięknie u Was. Jeśli pozwolisz będę zaglądała częściej.
UsuńPrzygarnięta komoda - zachwycająca !!! Uwielbiam takie znaleziska !!! A wiercone dyńki i ja chciałam w tym roku wypróbować , świetne są :))
OdpowiedzUsuńTak czekamy na powrót męża i do roboty. Jak się uda to pokażę wam jak wyszło.
Usuńpiękna komoda i kompozycja jesienna super!
OdpowiedzUsuńdziękuję, z twoich "ust" to wielki komplement, pozdrawiam
UsuńFantastyczna ta komoda :) Sama ją przytachałaś ?:)
OdpowiedzUsuńZ pomocą Dominika i Taty mojego. Ale też pomagałam :) Nie jestem taki siłacz jak ty :P
UsuńTakie zdobycze cieszą najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńTak, nie mogę się nią nacieszyć wciąż :)
UsuńŚwietne masz pomysły na organizację przestrzeni. Powinnaś to robić zawodowo!
OdpowiedzUsuńSuper komoda. W bardzo dobrym stanie. Sami kiedyś ze śmietnika przytargaliśmy szafkę nocną z lat '60 :) To są meble z duszą, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńpiękna, ehhh
OdpowiedzUsuńAntyk zachwycający, matko czego to ludzie nie wyrzucają (na szczęście jak widać).
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle fajoski blog, rozgoszczę się tu trochę :)
Pozdrawiam
Renata
Zdobycz fantastyczna :) Sama bym ją przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńI bardzo podoba mi się jesienna dekoracja z liści :)
Piękna jest! Nie maluj jej;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie. Zostanę na dłużej, jeśli pozwolisz:) Pozdrawiam ciepło
Cudowny dom, blog pełen inspiracji, tym bardziej że szykuje nam się remont ;)
OdpowiedzUsuńzdobycz cudowna !!! uwielbiam takie znaleziska :)) no i oczywiście Wasz super klimacik - pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie śmieciowe zdobycze ! U nas w domu też ich sporo!
OdpowiedzUsuń