Jest równia
Podłoga wyrównana! Udało się. Płyty zostały ułożone na starych nierównych deskach. Panowie łapali poziom zaczynając od miejsc najwyższych. Wygląda to całkiem nieźle, nic nie trzeszczy i nie rusza się. Teraz czeka nas zakup desek. I tu zadziałamy kontrowersyjnie. Kupujemy sosnę mimo iż miękka, nie trwała i ogólnie będą szybkie ślady użytkowania. Dla nas elementem decydującym jest cena. Wynegocjowaliśmy 64zł na metr kw. deski fazowanej i jest to dla nas cena idealna. W planach jest gruntowanie farbą podkładową OTEX TIKKURILA a następnie malowanie BETOLUXEM TIKKURILA( tak jak TU, u SentiMenti) Robimy eksperyment : zobaczymy jak długo przetrwa podłoga sosnowa malowana na biało przy dwójce biegających dzieciaków i znacznej ilości znajomych wpadających na herbatę?
Oczywiście mylne było nasze założenie iż ścianki z drzwiami przesuwanymi będziemy stawiać już na drewnie. Dzięki za komentarze, które dały nam do myślenia. Ścianki właśnie teraz powstają a drewno przybędzie wkrótce.
Czy ktoś ma pojęcie w którą stronę układać deski? Poziomo czy pionowo do okna? Bo u nas jak zwykle zdania są podzielone.
Jak dobrze pamiętam to pionowo do okna, będę musiała zerknąć na podłogę, bo w pracy jestem ;) Co prawda u nas panele, ale podobno zasada ta sama ;))
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak też układaliśmy panele w starym domu ale gdzie nie popatrzę na zdjęcia ze skandynawskich wnętrz to mają poziomo do okna.
Usuńwidocznie w pl inne zasady ;)))) hehehe
UsuńJa znam zasadę, ze pionowo do okien;-)
OdpowiedzUsuńIdziecie jak burza :) Co do desek nie mam pojęcia. Z tego co pamiętam w naszym domku szerokie deski panelowe są pionowo do okna, jak wrócę do domu to sprawdzę ;) A mi co raz bardziej podobają się białe podłogi. Ciekawe zatem co będzie w naszym nowym pensjonatowym mieszkanku :))) Ale do tego jeszcze ho ho sporo czasu :)
OdpowiedzUsuńw moim rodzinnym mieszkaniu i w aktualnym również - deski są równolegle do okna, poziomo w sensie :)
OdpowiedzUsuńKładąc panele (pionowo do okna) padające światło może ukazać każdy błąd i załamanie np. nierównego podłoża lub podkładu.
OdpowiedzUsuńPrzy dechach zastosowałabym się do podobnej konstrukcji, choć fajniej (i na tym bardziej by mi zależało) gdyby pokoje które się łączą - są przechodnie, również i dechy łączyłyby się tworząc jakoby całość spójnej podłogi.
Niby zgodnie z kątem padania światła czyli jakby pionowo do okna (w sensie że krótszym bokiem pod oknem... tłumaczenie nie jest moją dobrą stroną)ale w sumie zasady są po to, by je łamać więc po prostu wg uznania... O sosnę jakoś szczególnie bym się nie martwiła. Fakt, widać z czasem jakieś ślady użytkowania, bo jest to miękkie drewno ale właśnie - drewno więc jakie by nie było, zawsze wygląda dobrze moim skromnym zdaniem...
OdpowiedzUsuńu nas deski kładzione 50 lat temu pionowo do okna;)
OdpowiedzUsuńmy mamy poziomo do okna:)prawdziwe dechy,nie deskę berlindzką czy jak się ją zwie,i wygląda to ok.Ale jak Powinno byc ciężko powiedziec:)
OdpowiedzUsuń